- [T]eamForce Gaming -

YOUR_PROBLEM

Data : 30.04 2006r.
Godz : 18.00
Miejsce : server DE
Typ : OBJ (Objective)
Ustawienia : 1 NADES , FF On , LEAN ON , DMW ON

Składy teamów :

Teamforce: YOUR_PROBLEM , Owner , CaNCeR , DawiDSon , JoiNt

DE : Dredguy , AcE , UltraKiller , UndetectedZone , kpt.Perforator , major Sheppard , Black Ship

WYNIK : Teamforce: 16 - 26 DE

Mapy : HUNT , V2 , The Bridge

Hunt : 2 - 12
V2 : 5 - 9
The Bridge : 9 - 5

Przykładowe screeny :
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mecz jak zwykle przegrany. Pierwsze mapki to po prostu tragedia i nieporozumienie . Niepotrzebne rashe , brak zgrania , kazdy leci jak chce , jak na publiku . Hunt 2-12 , V2 5-9 . Totalna porazka .Gramy dalej jak szmaciarze. Dopiero The Bridge zmusiło nas do wysiłku . Wygralismy 9-5.

Po to są sparingi by ćwiczyc taktyki i je realizowac a nie by grać prawie jak na publiku . Jak tak mamy grać to w ogóle po co nam sparingi jak mozna sobie pograć na publiku (taki sam efekt będzie) ????
Jak mozna przegrać rundę gdy zostaje 5 na 2 przeciwników ????
My znamy na to odpowiedz , bo 2 razy na Huncie tak zagralismy pięknie ze przegraliśmy runde. Nas było 5 a DE 2. Żenada.

W ogóle jak taką gre widze to mi sie juz odechciewa grac w medala. Ręce mi opadają.

Dawidson · Dołączył: 22 Mar 2006

Problem nie załamuj się Razz

bedzie dobrze fakt że graliśmy jak na publiku ale na the bridge staraliśmy się i pokazaliśmy na co nas stać Very Happy

myśle że jak od począdku byśmy tak grali jak na Bridge to byśmy wygrali.

Zielak

To bała tragedia jak graliśmy i to się nie zdarza pierwszy raz, musimy coś zmienić w naszym klanie żebyśmy zaczeli grać zespołowo bo jakoś nam to nie wychodzi. Dopiero na The Bridge pokazaliśmy na co nas stać ale tak powinniśmy grać cały czas.

Aker · The Pacemaker

Proponuję więcej kampy! na sparingach liczy się TEAMWORK a nie rash. Jestem za rashem ale tylko i wyłącznie na huncie (potem nalezy zwiać do kibla), reszta rashy odpada. N najbliższym treningu pokażę wam fajne kampy tak by każdy siebie asekurował. Przypomina mi się jedeyny wygrany mecz z DE co wypisywaliśmy sobie ustawienia na kartce. Można coś takiego powtórzyć robiąc trening z 2h przed meczem. Kampy2win na planszach v2 (przede wszystkim), hunt i bridge czyli wszystkie obj. Fakt są to wygrane tylko an jednym teamie (np. axis na v2) ale jak byśmy to super wyćwiczyli to wygrana 6:1 lub 7:0 dawała bym nam taki luz psychiczny że już tylko by było z górki, proponuję więcej treningów w tygodniu, niestety nie ma mnie wtedy zazwyczaj ale od czego jest rada drużyny! Chciąłbym by rada sama zwoływała treningi przy większej frekfencji na gg, najpierw wszyscy na jeden ts i pokazywanie najlepszych ustawień przez yp, zielaka (ownera) lub zalesia (huntera). Siedzieć na dupie i asekukurować się wzajemnie. Moim zdaniem to jest recepta na zwycięstwo przynajmniej w jednym teamie. Widziałem ten mecz z de. nawet ze strony klanu de widać było jaki chaos jest w ataku. Zero asekuracji. Chciałbym by na każdy mecz był ustalany KAPITAN, mógłby on mieć na końcu nicku |C| i to on ustawia drużyne. To on mówi jak i gdzie macie się ustawić. Ważny głos na ts mają również ci co są zabici, tzn. mówią kto gdzie stoi i ewentualnei gdzie przydałaby się asekuracja. To jest również bardzo ważne i z pewnością uporządkuje gre. YP, ownera i huntera namawiam do większej kreatywności w organizowaniu treningu. Aha i kapitana na trening i sparingi wybiera tylko rada. To oni między soba decydują kto będzie dyrygował drużyną. Moja rada: ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć kampy na treningach nieoficjalnych. Więcej treningów!

AcE

co do kampy to powiem ze na Bridźu (zapis fonetyczny uzyty specialnie) o ile sie niemyle Cancer (albo owner - niebardzo pamietam...) nieźle snajpił.... jakzwykle niezabrakło zagrywek samobujczych ale przemilcze to......niewiem czy wiesz problem na V2 zmenliśmy 2 zawodników jdnym byl nierozgrzany Allied a drugim rekrut ktury niewidzial na oczy OBJ Smile

ale powiem że na bridźu podobało m sie ja snajpił cancer (o ile dobrze pamietam) niemogłem gnoja zdiąć ale bridźa jeslcze musze poćwiczyć Very Happy

(wogule kijowy dzień mialem Sad

)

ToMko90PL · Administrator

ThX AcE. Tak to ja na bridge miałem snipke, lecz w axis na 2-3 rundy oddałem ja ownerowi. Fakt faktem fajnie mi sie grało bridge snipką a trzeba pamiętać ze ja niejestem sniperem tylko owner nim jest, a ja raczej preferuje stg44 albo BARa. Ogólnie dobry mecz tylko fakt ze graliśmy bardziej jak na publiku.